6 stycznia 2012

KONKURS na 1000 komentarz :)

Z okazji nadchodzącego Sylwestra postanowiłam zorganizować konkurs, który mógłby umilić komuś wkroczenie w rok 2012, który podobno ma być ostatnim rokiem istnienia naszej planety a na pewno całej ludzkości :) Pokrętnie? Przepraszam, ale chciałam zmieścić się w jednym zdaniu :)

KONKURS nr 1
Działajcie tak jak zawsze, czyli komentujcie recenzje, piszcie własne spostrzeżenia co do książek i w ogóle róbcie co tylko chcecie :)
Nagroda gwarantowana to "Poduszka w różowe słonie" Joanny M. Chmielewskiej. Książkę przeczytałam wcześniej, a to już drugi jej egzemplarz, który zawitał w moje skromne progi (wygrany za prawie najlepszą recenzję Włóczykijki) - więc nieczytany, nieśmigany.

Prezentacja nagrody:
Nie powiem, ile komentarzy brakuje do 1000, ale jestem Wam bardzo wdzięczna za to, że nie jest to duża liczba :)

KONKURS nr 2
Ciężko jest trafić w tysięczny komentarz, a więc i tu zadanie nie jest proste... jednak nagroda również zacna jak poprzednio - zwycięzca otrzyma powieść Nory Roberts (po wynikach wybierze z listy, którą mu prześlę). Należy policzyć... książki w mojej biblioteczce - a wynik umieścić w komentarzu. Jeżeli będzie kilka dobrych rezultatów, zrobię losowanie.
Czas do 12 stycznia!
[odsyłam do przedostatniej notki]

A zatem do dzieła! Piszcie i liczcie, ile wlezie :)
Miłego weekendu!

23 komentarze:

  1. No to ciekawe komu uda się trafić w ten zacny 1000 komentarz :D!

    Jeszcze odnośnie Twojego komentarza u mnie: teraz to do końca stycznia szykuje się przerwa książkowa, bo przecież sesja się zbliża. Jedyny czas kiedy czytam to codziennie w pociągu (2h) i czasem przed snem. Także jeśli czytam tylko w pociągu, to przez tydzień udaje mi się przeczytać jakąś książkę :D

    Zaraz udam się liczyć książki... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurczę... najgorzej idzie z tymi czasopismami na dole... wydaje mi się, że książek jest 179...

    OdpowiedzUsuń
  3. niektorzy maja takie etykietki "moje" i nie trzeba liczyc, samo sie wyswietla eh :P no ale mzoe policze w wolnej chwili ;)
    sprytne konkursy :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Miqa - sesja, całkowicie rozumiem :D

    A gazet liczyć NIE trzeba, to nie książki! :)

    bsz - ja nie wiem jakie etykietki i gdzie, ale powodzenia :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam podobne plany co do 1000 komentarza, ale u mnie niestety jeszcze sporo do niego brakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A, jak do 12-egoto spokojnie zdążę ;-) Teraz nie mam czasu liczyć, pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. O jaaa... Policzyć to wszystko teraz mam? Chyba będę liczyć na łut szczęścia :}

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeśli nie zapomnę, to wezmę udział. I gratuluję tylu komentarzy;*

    OdpowiedzUsuń
  9. Liczyłam kilka razy i...zapomniałam wynik :D
    Później znowu się za to zabiorę ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dodałam u siebie info o konkursie ;)
    Pozdrawiam i gratulacje ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. A to jak nie trzeba :D To oto mój poprawny, wg mnie :D wynik, tamtego proszę nie brać pod uwagę! -> 167

    OdpowiedzUsuń
  12. Doliczyłam się 169 książeczek :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Po kolejnym liczeniu otrzymałam 168 książek :)

    OdpowiedzUsuń
  14. życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
  15. acha....bardzo chętnie przeczytałabym Poduszkę w różowe słonie...

    OdpowiedzUsuń
  16. witam...nie licząc gazetek to myślę, że jest 167 książek- pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. No tak- ja różnież nie złożyłem życzeń noworocznych... wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
  18. ....ile jeszcze do tego 1000....:):):)

    OdpowiedzUsuń
  19. Wyszło mi 169, ale ja ślepawa bywam... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nigdy specjalnie dobra z matmy nie byłam, a i wzrok już od dawna popsuty... Pewności nie mam, ale według mnie biblioteczka zawiera 168 książek.

    Pozdrawiam,
    Urszula (megii24)

    Informacja o konkursach:
    http://megii24.blogspot.com/p/konkursy-candy-rozdawajki.html

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz i poświęcony mi czas :)