Spóźniony, bo legendarna, tygodniowa majówka już tydzień za nami, ale tyle ostatnio się działo, że nie miałam czasu ani dla bloga ani dla książek (gdy zaczynałam je czytać, od razu zasypiałam).
Ale po kolei.
Zjechałam do domu 27 kwietnia i... od tego czasu nie zrobiłam aż do 5 maja nic mądrego. Książkowo - skończyłam czytać "Po trzecie dla zasady" (kocham tę serię i już zaczynam się rozglądać za kolejnymi tomami) i przeczytałam w całości "Sekrety róż" (recenzja tej przyjemnej lektury wkrótce). Poza tym dużo gotowania, pieczenia, kręcenia się, trochę leżingu i smażingu ale jak to wiadomo: "home, sweet home" - więc pouczyć się nie dało.
Od 5 maja do dziś miałam juwenalia :) Teoretycznie, bo praktycznie najpierw całymi dniami ślęczałam nad excelem (projekt z metrologii, nie cierpię tego przedmiotu, ale nie aż tak bardzo jak ocenę oddziaływań na środowisko), potem od środy do piątku koncerty (w czwartek obsługiwałam koncert plenerowy, miszczu ^^), trzeba też dodać piątkowy pochód, a wczoraj spotkanie bookeriadowo-prywatne. Działo się! A od wczoraj się uczę. Dlatego już wiadomo, skąd braki w czasie.
Dobra, już nie nudzę, przedstawiam zdobycze.
Ach, jak serce rośnie, gdy się zjeżdża do domu raz na miesiąc a nowe książki tak rozpychają biblioteczkę :)
Od góry:
1. "Ogród Afrodoty" Ewa Stachniak - recenzyjna, od bookeriady. Już ją otworzyłam, ale trochę mnie przeraża stylem.
2. "Sekrety róż" Elizabeth Camden - recenzyjna od Otwartego. Przeczytana - recenzja wkrótce.
3. "Odmieniec" Philippa Gregory - recenzyjna od Egmontu. Byłam strasznie ciekawa sławnej autorki ale na razie brnę przez dziwaczny początek. Ale przebrnę!
4. "Mroczny sekret" Libba Bray - kupiona na allegro. Czytałam wiele pozytywnych recenzji i przyciąga mnie ta seria, chcę kiedyś mieć całą.
5. "Karminowy szal" Joanna M. Chmielewska - recenzyjna od bookeriady, również przeczytana, a nawet zrecenzowana :)
6. "Neva" Sara Grant - z wymiany. Lubię te klimaty, recenzje nie były złe a ja od dawna miałam na nią chęć.
7. "Czerwona kraina" Joe Abercrombie - z wymiany. Po "Zemście..." chcę przeczytać wszystko tego autora. I teraz taki żal, że pozbyłam się Zemsty. Ech... chronicznie braki kasy.
8. "Poradnik pozytywnego myślenia" Matthew Quick - z wymiany. Film był cudny :)
9. "Jestem" Bednarek - wygrana w konkursie Merlina. Pękam z dumy,a płyta już wielokrotnie odsłuchana. Cudo moje!
A to nie wszystko, bo co nieco przyszło do Krakowa - ale fotosów nie robiłam, a teraz jeszcze kilka książek z wymian i konkursów pojawi(ło) się w domu. Szaleństwo, ale tak to jest, najpierw posucha a potem wysyp nie do ogarnięcia. Teraz tylko czytać. Ale żeby to było takie proste, kiedy wszystko człowieka rozprasza :)
Znaleźliście coś dla siebie? Coś czytaliście i polecacie/odradzacie? :)
Pozdrawiam i do napisania!
Dużo słońca życzę!
