24 września 2014

#10książek

Łańcuszki nie są złe, jeżeli są oryginalne i twórcze - takie jest moje zdanie.
Dlatego chętnie przyjęłam wyzwanie wybrania swojej własnej "najlepszej dziesiątki", rzucone mi przez Monikę.

Wiecie o co chodzi? Jeżeli nie, już tłumaczę.

Zabawa rozgrywa się na facebooku i na blogach, a polega na wybraniu dziesięciu najważniejszych książek naszego życia. Takich, które coś zmieniły w tym naszym życiu (Tu pojawia się dobre pytanie, zadane właśnie przez Monikę: "Czy książka może coś zmienić w życiu?" Odpowiedź: "Tak. Może poszerzyć horyzonty."). Następnie zaś należy nominować do zabawy kolejne 10 osób - co zrobię, choć będzie ciężko, bo prawie wszyscy mają już to za sobą.

No dobrze, zaczynam.

#1 "Córka czarownic" Dorota Terakowska
Gdy byłam mała, lubiłam historie z księżniczkami. Takie standardowe. Z wiekiem ich forma trochę się zmieniała, ale jednak "Panna z mokrą głową" czy "Szaleństwa Panny Ewy" to wciąż były przyjemne opowiastki. Aż tu nagle dostałam w ręce "Córkę czarownic". To było coś nowego.

#2 "Sposób na Alcybiadesa" Edmund Niziurski
Starsze rodzeństwo to zawsze autorytet, więc gdy mój brat a potem siostra zachwycali się tą książką, to ja też chciałam. Czytałam ją dwa razy i czuję, że to za mało.

#3 "Ania z Zielonego Wzgórza" Lucy Maud Montgomery
Pierwsza lektura szkolna, od której nie mogłam się oderwać. Naprawdę. W podstawówce byłam pilną uczennicą, więc czytałam wszystkie lektury (nawet te okropne "Na jagody..."), ale raczej bez zachwytów. Z tą spędziłam całą niedzielę i chociaż wołali rodzice, żebym zrobiła sobie przerwę na obiad, to nie poszłam, bo przecież musiałam ją skończyć. 
Ale cóż z tego, skoro kolejnych tomów do dzisiaj nie poznałam...

#4 "Harry Potter i kamień filozoficzny" J. K. Rowling
Nie będę czarować i szokować - też jestem ogromną fanką tej serii i pamiętam, że zaraz po skończeniu tej części natychmiast chwyciłam do ręki drugą i czytałam aż do zmęczenia materiału, a potem kończyłam następnego dnia. I tak aż do piątej części, bo oparłam się pierwszej fali zachwytów ("Jak już tak wszyscy chwalą, to mi się na pewno nie spodoba.") i czytałam HP z lekkim opóźnieniem. Potem już grzecznie czekałam w kolejce bibliotecznej. Własnej serii na półce doczekałam się w tamtym roku.

#5 "GONE. Zniknęli. Faza pierwsza" Michael Grant
Prawdziwa, krwista fantastyka to nie moja bajka. Na brutalnych scenach filmowych zawsze zamykałam oczy. Ale gdy usłyszałam o tej serii wiele dobrego i potem sama ją przeczytałam, to naprawdę zmieniło się sporo i do wielu rzeczy "przywykłam". Oprócz następnych części tej serii. Każda była "gorsza" od następnej. Majstersztyk.

#6 "Trzynasta opowieść" Diane Setterfield
Książka legenda. Równie drastyczna co poprzednia, a może nawet gorsza. Dziwna. Zaskakująca. Nie do opisania. Kompletnie zagmatwana. Robiąca kolosalne wrażenie.

#7 "Dzikuska" Irena Zarzycka
Szczęśliwa siódemka to książka, którą czytała moja siostra i podrzuciła mi w ramach polecenia. I wpadłam jak śliwka w kompot. Jestem marzycielką i romantyczką (chociaż staram się tego nie okazywać), a ta powieść to historia prawdziwej, czystej, pięknej miłości. Słodkiej do bólu, ale dzięki temu ku pokrzepieniu serc.

#8 "Perswazje" Jane Austen
Film "Duma i uprzedzenie" oglądałam milion razy - zaliczyłam chyba wszystkie wersje filmowe i serialowe. Naturalną koleją rzeczy było sięgnięcie po książki Austen, co też zrobiłam, zaczynając od powyższej powieści. I się zakochałam. Potem czytałam następne, ale to tą powtórzyłam, tą ukochałam, a przez "Dumę" książkową nie dałam rady przebrnąć. Za dużo filmów. Może kiedyś mi się uda.

#9 "Wszystkie barwy siatkówki" Marcin Prus
Spojrzenie na siatkówkę od strony zawodnika. A siatkówka jest ważną częścią mojego życia. Boleśnie odczułam to podczas zakończonych złotem MŚ. Tyle nerwów straciłam przez te wszystkie tie breaki... Ale o książce miałam pisać. Zgrabnie napisana, ciekawa, pokazująca co nieco - ale chcę więcej. Zdecydowanie więcej.

#10 "Chustka" Joanna Sałyga
Kruchość życia i to, że wszyscy mamy takie same problemy - dobitne uświadomienie dwóch prawd, które rządzą światem. W pięknym stylu. Otwarcie oczu na "życie z chorobą" i "życie z chorym". Trudno o niej zapomnieć.

Gdyby listę dało się rozszerzyć, dodałabym też "Stowarzyszenie Wędrujących Dżinsów" jako najlepszą powieść o przyjaźni (choć "Trzy wierzby" również zasługują na ten tytuł); "Pomiędzy" Onichimowskiej - bo to zjawisko a nie książka; "Z deszcze pod rynnę" bo to książka przy której naprawdę dużo się śmiałam (wcześniej nie wierzyłam, że książka może tak śmieszyć) oraz "29 darów, które odmienią Twoje życie" Cami Walker, bo dawanie potrafi sprawiać frajdę.

Tymczasem dość oszustw. Dziesiątka nominowanych:

Mam nadzieję, że jeszcze nie braliście udziału w zabawie lub nie pogniewacie się za powtórną nominację :D Przejrzałam blogi, ale mogłam coś przeoczyć ;)

21 komentarzy:

  1. Pamiętam Dzikuskę! Czytałam! I uwielbiałam tę książkę, gdzieś tam jeszcze ją mam w domu rodzinnym, starganą przeze mnie i przez czas :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i oczywiście dzięki za nominację :)

      Usuń
    2. Nie ma za co :)
      Inne książki Zarzyckiej też polecam, np. Tabor - chociaż wiadomo, Dzikuska najlepsza :)

      Usuń
  2. Uwielbiam "Anię z Zielonego Wzgórza", która również jest jedną z moich ulubionych powieści. Na pewno niebawem przeczytam książki Jane Austen, jak również "Chustkę".

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki! Wyobraź sobie, że na mnie jeszcze nie padło, a chętnie napiszę swoją 10. Nie chciałam się podłączać na zasadzie "kto chce niech napisze", niektórzy tak kończyli swój wpis, a to trochę takie "niełańcuszkowe".
    Do miłego poczytania!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To idealnie się składa! :)
      Też nie lubię takich zakończeń, albo: "nikogo nie nominuję, bo mi się nie chce". Kurcze no, jak już się coś zaczyna...

      Akurat wpadła mi w ręce "Gwiazd naszych wina", więc chyba życzenie się spełni :)

      Usuń
    2. Napisała -żem! ;-)
      http://agnestariusz.blogspot.com/2014/10/notatka-w-kratke-i-10-ksiazek-ktore.html

      Usuń
  4. Ciekawy jest ten łańcuszek. Dziękuję za nominację, jak podumam nad tytułami, to na pewno stworzę swoją top dziesiątkę :-)
    "Trzynasta opowieść" chodzi za mną od dawna, ale trudno mi się do niej przełamać, ale skoro jest tak chwalona, to chyba muszę jak najszybciej to zrobić :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A no trzeba przy tym dłużej pomyśleć, sama kompletowałam listę kilka dni...
      Warto spróbować. Widzę, że czytasz sporo kryminałów, więc taka mocna powieść powinna ci przypaść do gustu :)

      Usuń
  5. Dziękuję za nominowanie mnie do zabawy :) Postaram się stworzyć listę i dodać taki post ;) Ja "Ani..." niestety w szkole nie czytałam, ale nadrabiam teraz (obecnie doczytuję tom 2) kiedy wychodzą kolejne tomy, co dwa tygodnie - w twardej oprawie 13,99 za jeden (pierwszy był po 5,99)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie zapomniałam kupić ten drugi, mam nadzieję, że go jeszcze gdzieś upoluję...
      A z tymi lekturami, to co szkoła, to inny kanon. Z koleżankami często nie mamy jak porównywać wrażeń, bo każda czytała co innego :D

      Usuń
  6. Lista już się pisze. Strasznie ciężko wybrać tylko i aż 10 książek, ale jak Ty mnie nominowałaś, to przecież nie odmówię ;) 2 pozycje Ci ukradłam, nie pogniewasz się chyba? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lista już na blogu :) Dzięki za nominację :D

      Usuń
    2. Ja? Nigdy :D Cieszę się, że nie jestem osamotniona z tym GONE :D

      Usuń
  7. No proszę, "Sposób na Alcybiadesa"! Dopiero drugi raz widzę go w czyjejś dziesiątce. ;) Kiedyś zaczytywałam się Niziurskim i umierałam ze śmiechu nad perypetiami bohaterów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja znam na razie tylko tą jedną jego książkę, ale mam nadzieję, że gdy zacznę lepiej zarządzać czasem to przeczytam i resztę :D

      Usuń
  8. Dziękuję za zaproszenie (w zastępstwie za Janka). Na pewno wezmę udział w tej zabawie. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzięki za nominację :) Uwielbiam każdą książkę Jane Austen! Mam nadzieję, że "Perswazje" doczekają się kiedyś lepszej ekranizacji.
    A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, nowa ekranizacja by się przydała.
      Czekam na Twoje typy :)

      Usuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz i poświęcony mi czas :)