Cześć i czołem!
Jak pewnie część z Was zauważyła - zmienił się wygląd bloga i to znacząco. Nie jest to na pierwszy rzut oka coś zadziwiającego, bo nie mam sentymentu do szablonów i zmieniam je często - ale z tym mam nadzieję zostać na dłużej.
Wprawdzie cały szablon zrobiłam w ciągu kilku godzin, ale myślałam o nim dłuższy czas i cieszę się, że w końcu powstał. Liczę, że przypadnie Wam do gustu. Tak samo jak nowy system komentowania, czyli DISQUS. Charakteryzuje się on tym, że dostajecie powiadomienia na maile o odpowiedzi na komentarz. I wtedy łatwiej o dyskusje, o które przecież nam chodzi.
Z racji, że nowy szablon jest na tyle minimalistyczny, że prawie żadne elementy nie są podpisane, dołączam krótką legendę:
Mam fanpage! Serio :D Jeżeli ktoś spędza większość czasu online na tej stronie, to zapraszam. Informuję o nowych postach i wrzucam coraz więcej muzyki. |
Swego czasu obserwowanie przez Google+ było modne, więc jeżeli tam koncentrują się wasze blogowe linki - poproszę o obserwowanie :) |
Dobra, koniec tego przynudzania. Wszystko już wiecie, rozgośćcie się :)
Miłego wieczoru :)
Taki minimalizm i mnie na blogu by się przydał. A Bloglovinowi muszę się przyjrzeć. Konto mam od dawna, ale jakoś tam nie zaglądam.
OdpowiedzUsuńRewelacja! Taki szablon i mńie by się przydał, bo ze swoim się męczę. Pięknie teraz tu u Ciebie, niech tak zostanie :) a widzisz do bloglovina nie sposób się nie przekonać, rewelacyjny jest :)
OdpowiedzUsuńW przeciwieństwie do Ciebie bardzo przywiązuje się do szablonów, ale marzę, marze o jakimś pięknym minimalistycznym szabloniku, tylko moim, niestety z tym muszę poczekać, bo łba do tego nie mam, a i pomysłu komu powierzyć to zadanie też nie mam, gdybyś miała jakieś sugestie, to poratuj :-)
OdpowiedzUsuńIkonki przednie, w sam raz dla krótkowidza :-) Bloglovinu nie ogarniam, fanpage mam, chociaż zaniedbany, ale Cię namierzę, google+ też jest :-) Disqus bardzo mnie cieszy, na początku bardzo go nie lubiłam, nawet dwa podejścia do niego miałam, ale jak już się w drożyłam, to nie bardzo wyobrażam sobie bez niego bloga, bo to duża wygoda komentowania.
Dziękuję :) Co do szablonu to mogę spróbować pomóc, ale chyba Gośka zna się bardziej :)
OdpowiedzUsuńPrawda, Bloglovin jest świetny, dziękuję za przypomnienie o nim :)
Jak chodzi o grafikę to kiedyś bawiłam się photoshopem ale to było jakieś 6-7 lat temu, teraz bym już nie umiała... Możesz spróbować szukać jakiejś szabloniarni - dziewczyny często za dobre słowo poratują piękną grafiką :)
OdpowiedzUsuńA właśnie się zastanawiałam, czy nie przesadziłam z wielkością tych ikonek :D Co do bloglovinu, spróbuj, ale jeśli linki Ci wystarczają to nie ma sensu. Disqus podziwiałam wcześniej u innych ale ciągle myślałam, że u mnie go nie trzeba. Teraz mam nadzieję, że będzie śmigał :D
Minimalizm polecam, co do szablonu to jak poczujesz, że chcesz coś zmieniać to mogę pomóc albo polecić szabloniarnię (btw. zazdroszczę tych rozwijanych zakładek na górze!). Bloglovin ma fajną opcję rozszerzenia dla Google Chrome i wtedy zbiera Ci nieprzeczytane posty :)
OdpowiedzUsuńPróbowałam już u dziewuch, kochających bawić się w tworzenie grafik, ale najczęściej mają sporo zleceń, a mało czasu. Nie dziwię się temu, bo to wzięte hobby :-)
OdpowiedzUsuńMnie wielkość ikonek nie przeszkadza, ale do nich, to tylko moje zdanie, lepiej pasowałaby większa czcionka, bo nie wiem czy przy nich Twoje teksty nie będą się gubić. Spokojnie, disqus działa bez zarzutu, czasami ma chwilowe problemu, ale szybko mijają. Lubię disqus, bo mam wiele zalet, dla mnie największą jest to, że nie muszę tysiąc razy wchodzić na blogi, żeby np. uczestniczyć w dyskusji. Wiem, że niektórzy mają problemu z dodaniem komentarza, chociaż Bogiem a prawdą, to banalna sprawa. Podobno też traci na tym statystyka, ale nie zauważyłam różnicy. Poza tym od statystki wolę rezolutnych komentujących :D
Hmm... Taki do bólu prosty (jak mój) mogłabym zrobić, ale niestety nic więcej...
OdpowiedzUsuńCzcionka powiększona, i przyda się większa, bo inaczej każda recenzja kończyłaby się w połowie tych ikonek :D i byłoby trochę smutno :D
Dzięki! :)
O nie, statystyki mi spadną? Masakra, one i tak już ledwo po dnie powłóczą... Będę musiała teraz robić konkursy co tydzień czy coś... :D
Żartuję, cieszę się że jest Disqus bo już widzę pierwsze jego efekty ;)
Ładnie;) To kiedy nowe posty?
OdpowiedzUsuńJeszcze w tym tygodniu tekst o debiutanckiej płycie Ani Dąbrowskiej :)
OdpowiedzUsuńCo tygodniowy konkurs nie jest złym pomysłem :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za chęci, ale nie będę Cię męczyć. Napracowałaś się nad swoim szablonem, poza tym wiem, że takie zajęcie, jeśli nie jest codziennością, nieźle stresuje, dlatego poczekam aż rozwiniesz skrzydła ;-)
Rozwijane zakładki to właśnie efekt pomocy dobrych dusz. W razie gdyby mnie natchnęło na zmiany, to do Ciebie przybędę. ;)
OdpowiedzUsuń