22 września 2011

50 recenzji, 55 obserwujących i 666 komentarz :) Różności.

Cześć książkoholicy!

Znowu mam kryzys czytelniczy i nie wiem, za którą książkę się zabrać i z którą wytrzymać. Nie jest to do końca "fajne" bo terminy gonią, październik idzie i... w październiku się raczej rozstaniemy. Stanie się tak ponieważ zaczynam studia i nie chcę zawieść rodziców. Razem zgodnie sądzimy, że czytanie książek to miła forma spędzania czasu ale jednak studia to studia - a że sobie techniczny kierunek wybrałam nie będąc szczególnie uzdolniona matematycznie (czyt. nie uczyłam się matmy rozszerzonej) to raczej forów mieć nie będę ani przez chwilę. Generalnie nic przyjemnego i wartego dłuższego opisywania.

A zatem, żeby we wrześniu na blogu nie było pusto - kolejna notka, podyktowana raczej przypadkiem. Po pierwsze - bo nie ma co czekać na stos (nie liczę na wiele książek w tym miesiącu), po drugie - bo przeglądałam własnego bloga a tu taki psikus. Szatana nie czczę - ale lubię liczbę 6, i 5 też :D

Paczka od Magdy (w ramach konkursu urodzinowego) - dziękuję :)

Ostatnio ciągnie mnie trochę do smoków (przez EONa) więc książka perfekcyjnie dobrana :) Do tego śliczna metalowa zakładka, zawsze o takiej marzyłam i bałam się sobie sprawić. A także herbatki i - co bardzo mnie ucieszyło - kolorowe naklejki do zaznaczania tekstu (szukałam ich bezskutecznie w swoim mieście). Podsumowując, zestaw idealny! :D


Druga sprawa, to jeżeli zauważyliście, notki z recenzjami wyglądają trochę inaczej niż zwykle (szczególnie dolna część). Staram się zrobić ogólny remont i do takiego funkcjonalnego stanu doprowadzić resztę notek - mam nadzieję, że wyrobię się z tym do października (albo listopada).
Ze strony mniej wirtualnej... razem z mamą uznałyśmy (mając w ręce młotek do naprawy taboretu - mama), że możnaby pozawieszać trochę obrazków w moim pokoju bo leżą na półkach i się kurzą. Poniżej efekt tego, jak wygląda ściana według mojego pomysłu a z wykonaniem mamy...
(nie róbcie tego w domu :))

Wyszło krzywo, bo co chwilę zmieniałyśmy plany - tzn. ja miałam nowe koncepcje a mama musiała je zaakceptować xD


Trzecia sprawa to okrągła liczba obserwujących - gdy zakładam tego bloga, nie liczyłam na tak wiele. Wiem, że obserwowanie nie równa się odwiedzaniu ale dla mnie jest to znak, że komuś ten blog się spodobał.
 
Dziękuję! :*


Czwarta sprawa - dobiłam do 50 recenzji, a nawet już 51 :) Wprawdzie blog ruszył z kopyta pod koniec maja - ale ponad 50 książek w 4 miesiące jeszcze nigdy nie przeczytałam :D A z racji tak ładnych liczb i podsumowań już kroi się konkurs - bądźcie czujni :)


I ostatnia sprawa - do kogo należy wspomniany komentarz?
Szczęściarze gratuluję i proszę o kontakt w sprawie adresu i sprawienia niespodzianki poprzez maila: marta_kusz@wp.pl. Już zaczynam się głowić, co Ci wymyślić Miqo? :)


A resztę zapraszam na podstronę konkursy - żeby nie było, że nie informuję oraz do przejrzenia moich książek na sprzedaż - to takie typowe książki dla kobiet - może ktoś chce zrobić niespodziankę rodzicielce lub siostrze? :D Polecam! :)

Dobranoc! :*

19 komentarzy:

  1. Ja to jestem szatanica :D!! Kto by pomyślał! Strasznie się cieszę :*

    P.S. Też mam kryzys czytelniczy... coś mi nie idzie czytanie i zasypiam nawet przy ciekawych ksiązkach... Od Magdy dostałaś rewelacyjną paczkę! Gratuluję odwiedzających, 50 przeczytanych w 4 miesiące książek i 666 komentarzy ! :D -no teraz jest już ich więcej :D
    Buziaki!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Istny szatan! :D A teraz komentarzy będzie 713. Na moich poprzednich blogach z opowiadaniami chyba nigdy nie miałam takich statystyk :D

    Kryzys ten pewnie związany jest z tym, że trzeba się pospieszyć z czytaniem i przejąć studiami ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Uhuhu, gratuluję. Również mam sentyment do liczb, a 666 to niewątpliwie wspaniały i ciekawy numer. ^^

    Też powoli zaczynam nieco ograniczać się z czytaniem. Chociaż w sumie to większy problem mam z pisaniem niż z czytaniem, bo czytam codziennie w autobusie i teraz taki efekt jest, że pięć przeczytanych książek czeka na recenzje. ;d Tylko czekać aż się nauczyciele rozkręcą. ;x

    Powodzenia na studiach. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na pewno dasz rade wszystko pogodzić, i studia i czytanie, ale pierwszy rok jest najważniejszy, żeby zobaczyć jak to ogarnąć, także powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja niestety też mam kryzys, a studia również wybieram techniczne (na szczęście nie w tym roku), a uzdolniona z matmy zdecydowanie nie jestem choć mam rozszerzoną :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wierzę w magię liczb, ale myślę, że trzy szóstki nie przyniosą Ci pecha przed początkiem roku akademickiego ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hehe :) Gratuluję :) I powodzenia na studiach, mam jednak nadzieję, że jakoś wszystko ze sobą pogodzisz.

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję statystyk, to naprawdę budujące, wiedzieć, że tyle osób zagląda, czyta, komentuje itp. U mnie liczba wyświetleń właśnie przekroczyła 5 tysięcy, i bardzo mnie to cieszy.
    Rozstaniemy? Jakie rozstaniemy? Jasne, ze studia przede wszystkim, ale dla higieny mózgu - jakąś książczynę czasem przeczytać trzeba, nie tylko techniczne i matematyczne...Na pewno dla odpoczynku chociaż co nieco poczytasz, a i kilka słów o tym napiszesz, nawet jesli rzadko, to co... Nie zarzucaj bloga, po prostu zminimalizuj częstotliwość, no i odwiedzaj nas czasem ;-)
    powodzenia! Trzymam kciuki!
    A obrazki- fajnie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja przyznaję bez bicia ze ostatnimi czasy więc czasu spędzam nad własną książką, niż na czytaniu innych. Chce, aby druga powieść była dużo lepsza od pierwszej.

    OdpowiedzUsuń
  10. To jakiś wirus, ten kryzys czytelniczy - Ty, Miqa, ja, pewnie też wiele innych moli książkowych... Najgorsze jest to, że nie ma na to lekarstwa - pozostaje czekać, aż samo minie...
    Szczerze mówiąc także zastanawiałam się nad blogową przerwą - tak jak i Ty jestem pierwszoroczną studentką :D Cóż, trzeba najpierw wszystko wybadać, skupić się na nauce... No, zobaczymy, jak to wyjdzie :)
    Gratuluję Ci tak wspaniałych statystyk! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Powodzenia na studiach :) Ja mam inaczej czytam i czytam, ale żeby o tym pisać czasu brak, szczególnie przy małym dziecku. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Mnie dopadła kryzys piania, książki czytam i top bardzo chętnie, ale nie mogę przemóc się, żeby o nich cokolwiek napisać:/

    Masz farta kobieto do miłych niespodzianek, piękna książka i piękny gadżet - lepiej być nie może :)
    Powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja odejdziesz to osobiście skopie Ci dupe! Choćbym miała z Tobą siedzieć nad tą matma, to pisz tu coś od czasu do czasu ;) Kto jak kto ale ja na pewno będę tęsknić ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. LadyBoleyn - ciekawy numer, zaiste :) Prawda, pisanie tez boli ;D Ale nam przejdzie! Ja w autobusie i aucie nie za bardzo lubię czytać bo mam chorobę lokomocyjną, najwyżej pół godziny, nie więcej... A z czytania wychodzi mi 2,5 książki do zrecenzowania: Szeptem, Wschodzący Księżyc, Pocałunek Anioła Ciemności...

    kawa i cynamon - właśnie, dlatego trochę dam sobie na wstrzymanie i polikwiduję lub ograniczę współpracę :) Jakoś to będzie...

    zaczytana-w-chmurach - matma straszna królowa nauk :) Trzymam kciuki za Twoje studia, żebyś się dostała na te, które chcesz :)

    Dusia - mam nadzieję, że będzie tak jak mówisz :)

    Gosiarella - z taką wiarą we mnie, będę góry przenosić :) Dzięki :)

    Agnesto - oj tak, strasznie mi miło, że tyle ludzi tu zagląda :) Nie podejrzewałam, że będzie aż tak dobrze pół roku temu :D Gratuluję tych 5000! :D
    Rozstaniemy tylko trochę :) A mój mózg się tak łatwo lasuje, i kilkanaście lat kreskówek go zabiło. On jest wyczyszczony do cna :D Ale czasem coś przeczytam, to pewniak - jakoś trzeba sobie radzić ze stresem.
    Będę was odwiedzać na pewno, bo będę mieć stały dostęp do komputera, w końcu! xD
    Dzięki :*

    Piter Murphy - trzymam kciuki za Twoje dzieła, i liczę, że kiedyś będzie mi dane je przeczytać :)

    Cinnamon - kryzys wrześniowy, brzmi mądrze :D Lekarstwo to praca, brrr!
    Witam rówieśniczkę i zapytuję, o studia :)
    I tak jak mówisz, najpierw zbadamy a później krok po kroku opanujemy blogosferę :D
    Dziękuję :*

    Kahlan84 - teraz mam podobnie, oprócz dziecka oczywiście. Trzymam kciuki, żebyś znalazła chwilę dla siebie. Dobrze, że chociaż czytasz :)

    Natula - ja teraz tez to czuje, zmuszam się i czytam do 3 w nocy, ale napisać nie mogę ani słowa. Ale jak już zacznę nie umiem skończyć. Dziwne :D Trochę mam farta, a trochę się staram :D Tobie tez życzę szczęścia w konkursach :)

    Lena173 - no nie! Chcesz kopać mój tyłeczek? Nad matmą pewnie będę siedzieć z bratem, już mu współczuję xD
    Ja też będę tęsknić ale nie zniknę tak od razu i na koniec świata :D :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Trzymam kciuki, aby Twój blog rozwijał się dalej :) Oczywiście zawsze ciężko jest pogodzić obowiązki z przyjemnością, ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Nie poddawaj się, bo naprawdę jesteś dobra w tym co robisz!

    PS Obrazki super :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękną książkę wygrałaś! Szkoła to nie przelewki, a studia tym bardziej więc życzę powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  17. ej, Ty lala! ależ masz nowy szablon! *lubięto* :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Z wordpressem jest właśnie ten problem, że szablonu samemu zrobić nie można :( Jedyne zmiany jakie można wprowadzić to nagłówek (obrazek, napis) - co już zrobiłam :D
    Niektóre szablony są fajniejsze od tego, co mam teraz - ale kosztują... ten jest darmowy, podoba mi się czcionka - żałuję tylko, że jest panel boczny z jednej nie z dwu stron. Ale tak to już się przyzwyczaiłam :)
    Ale dziękuję za ofertę:*

    OdpowiedzUsuń
  19. Gratuluję pięknej statystyki! Widzę, że w tym roku namnożyło się pierwszorocznych studentów, do których również się zaliczam. Mam nadzieję, że znajdziesz czas żeby naskrobać kilka słów raz w miesiącu, bo piszesz bardzo ciekawie. Pozdrawiam i życzę powodzenia! ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz i poświęcony mi czas :)