Niemożliwe, a jednak!
Nie wiadomo kiedy, gdzie i jak minęły mi trzy lata z tym blogiem. Trzy lata gadania o książkach i rozkładania ich na czynniki pierwsze. A to jeszcze nie koniec :)
Dzisiaj post krótki, bo student, który nie uczy się cały rok nie nudzi się w sesji - ale pewnego pięknego dnia pojawi się tu konkurs i może jakieś podsumowanie czy przemyślenia... Wiele pomysłów mam, gorzej z realizacją, ale po egzaminach (kiedy?! kiedy to będzie?!) coś konkretnego na pewno napiszę. Trzeba.
Dlatego żegnam się i wracam do udawania, że się uczę :)
Ostatnio jestem w tym mistrzem!
No dobra, tak na poważnie to rano pisałam egzamin, przed którym nie mogłam spać i teraz zdycham...
Więc wracam do nic nie robienia i bólu głowy...
Gratulacje! Oby jak najwięcej takich jubileuszy :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia z sesją :)
Gratuluję : )
OdpowiedzUsuńLiczę na przynajmniej kolejne 3 lata c;
Gratuluję pięknej rocznicy :)
OdpowiedzUsuńps. i życzę dużo pozytywnej energii przy nauce i jak najmniej bólów głowy a najlepiej wcale :)
Pozdrawiam serdecznie
Gratuluję ! :D Obyś przetrwała kolejne i kolejne 3 lata ;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego i trzymaj się dzielnie!
OdpowiedzUsuńGratki :D
OdpowiedzUsuńGratuluję i życzę dalszych sukcesów
OdpowiedzUsuńMój blog za miesiąc kończy 3 lata. Najcięższy był 1 rok, a potem szybko to mija :)
OdpowiedzUsuńA.
Gratuluję i powodzenia w kolejnych latach :)
OdpowiedzUsuń