8 stycznia 2014

Postanowienia? Czemu nie!

Cześć! Czołem! Hej!

Minął pierwszy tydzień nowego roku. Jest jakiś dziwny. Przeplatałam go nauką, internetem, serialem "Nine lives of Chloe King", spacerami po Krakowie i... ani jedną książką. Nie mogę się zmusić, bo te które mam pod ręką jakoś tak nie zachęcają. A ja jak już czytam to długo i jednym ciągiem. Teraz ciężko o czas na takie przyjemności (przy uzależnieniu od internetu na pewno!). 
A zatem, co powiedziane i napisane ma większą siłę sprawczą niż tylko pomyślane, więc narzucam sobie:


1. Skończyć zaczęte seriale nim zabiorę się za kolejne (wyjątek: Gra o tron!), a mowa o:
  • Revenge
  • Heroes
  • Suits (!)
2. Obejrzeć filmy na komputerze lub je usunąć nim ściągnę kolejne (bo zbieram tak sobie "tytuły" od dwóch lat). Lista za długa do wstawienia...
3. Dalej robić tak genialne i perfekcyjnie wymuskane sprawozdania, tylko szybciej.
4. Uczyć się chociaż trochę ponad minimum.
5. Pozbyć się książkowych zaległości do świąt wielkanocnych. 
6. Pisać swoją "książkę" - nie ma co czekać na emeryturę, powiadam Wam. Kto wie, czy jej doczekam. To za ponad 40 lat!!!
7. Mniej hejtować, wiele mniej. 
8. Odłożyć pieniądze na wyjazd zagraniczny - czytnik poczeka, muszę swoją papierową biblioteczkę najpierw wyczyścić. Nie żeby tam tak dużo było, ale wiadomo. 
9. Bloga nie zaniedbywać, choćby i czytane książki były denne i nie warte polecenia. 
10. Ruszyć się w końcu do jakiegoś krakowskiego muzeum (rozpiska).

Na dziś to tyle... :) Wracam do nauki, plan minimum mam do wykonania! :D

PS. Polećcie coś lekkiego i śmiesznego jak Evanovich albo Kerstin Gier, bo zemrę jeszcze przed sesyją...

10 komentarzy:

  1. Cóż, życzę dotrzymania postanowień (zwłaszcza tego o książce!) :D W szkole mam taki zapierdziel, że tylko mój ulubiony druid oraz jego przysięgi na ulubionego misia i żelki mnie ratują. Może zasłużę sobie dzisiaj na parę stron ,,Między młotem a piorunem'' Hearne'a, ale pewnie ostatnie minuty przed snem będę zaklinać słówka z angielskiego. No i to by było tyle na temat marzeń o wieczorze z moim ulubionym druidem. Ale spoko, damy radę! Ja dożyję ferii, a Ty przetrwasz sesję ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i Tobie również życzę wytrwałości! :) I niech słówka szybko wchodzą do głowy i już tam zostają (z tym drugim mam problem).

      Czyli powiadasz, że to taki druid zdecydowanie warty poznania? A już skreślałam tą serię bo mi ktoś na nią narzekał. Jak spotkam, to się jej nie oprę :D

      Ferie (Twoje) blisko, będzie śnieg, będzie dobrze :D

      Usuń
    2. Dziękuję! :) Na teście nie napisałam tylko jednego słówka, więc jest dobrze ;)

      Atticus? Oczywiście, że warty poznania! :D Ręczę za dwie pierwsze części, trzecią ledwo ruszyłam, ale dotychczas jest okey :)

      Śnieg? Kurczę, ja chcę już wiosnę! :D

      Usuń
    3. Czyli moje życzenia działają :D Brawo!

      Oj, no to już ostrzę na niego pazurki :) Jak spotkam, na pewno zabiorę go do domu ^^

      Śnieg, śnieg! Nie ma lekko, zima stulecia przed nami, nie uciekniemy jej...

      Usuń
    4. Dzięki za mentalne wsparcie :D

      Wykrakałaś, idąc do szkoły zabiłabym się na oblodzonym chodniku i śnieg mam za oknem. Okey, mam kolejny powód, żeby spędzać wieczory pod kocem z nosem w książce i kubkiem kawy obok :D Muszę w końcu przetrwać tę zimę bez straty w ludziach i złamanych kończyn ^^

      Usuń
  2. Życzę wytrwałości i powodzenia w realizacji tych szczytnych zamiarów! ;-)
    Z lekkich i zabawnych książek polecam te Małgorzaty Kursy, "Szczęśliwy pech" I. Banach, "Anioła w kapeluszu" M. Szwai. To chyba zupełne inna bajka niż te nazwiska, które wymieniłaś, ale też fajne ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :*

      Nine lives of Chloe King skończone, niestety, więc teraz może dokończę Revenge (ale zaraz biegnę na zajęcia, więc nie takie znowu teraz :D) Jeny, naprawdę ciężko zapowiadają się kolejne dni...

      Ten środkowy tytuł brzmi dobrze: http://www.nk.com.pl/szczesliwy-pech/1860/ksiazka.html#.Us6iIvTuJgo :) Sprawdzę, bo lubię wydawnictwo NK - chyba się jeszcze nie zawiodłam na książkach z ich wydawnictwa :)

      Usuń
  3. Nie mogę doczekać się kolejnego sezonu "Gry o tron", a serial "Suits" wydaje się niezły - chyba skuszę się na niego. Też przydałoby mi się zacząć uczyć do sesji, ale oczywiście dopiero nadrabiam wszystkie zaległości i robię różnorodne prezentacje, piszę eseje, konspekty i tym podobne dyrdymały.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak! GoT! :D Szkoda tylko, że podobno nowy sezon to zlepek wszystkich już istniejących książek... A Suits zdecydowanie polecam! Masz szczęście, jeżeli dopiero się za niego zabierzesz bo ja miałam strasznie długą przerwę między sezonem 2 i 3, i potem nie ogarnęłam co i jak...

      Wiadomo, sesja sesją ale przed nią też nie jest kolorowo... Ja muszę skończyć projekt z ogrzewnictwa, napisać kilka zaliczeń, zrobić jeszcze trochę sprawozdań i dopiero, dopiero egzaminy.

      Życzę nieustającej chęci do nauki i samych piątek! :)
      http://www.youtube.com/watch?v=y6Sxv-sUYtM

      Usuń
  4. Życzę osiągnięcia wszystkich punktów z listy ;-) Seriali polecam zobaczyć "Grimma" oczywiście luźna interpretacja baśni braci Grimm.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz i poświęcony mi czas :)